niedziela, 5 grudnia 2010

Szeptem ( Hush Hush )




Czasem zdarza się miłość nie z tego świata. Naprawdę nie z tego świata...

Patch jest tajemniczy i zabójczo przystojny. Nic dziwnego, że szesnastoletnia Nora uległa jego urokowi. Niemal natychmiast w jej życiu zaczęły dziać się rzeczy, których nie da się wytłumaczyć. Chyba że...
Chyba że ktoś wie, że znalazł się w samym środku bitwy. Bitwy, którą od wieków toczą Upadli z Nieśmiertelnymi. O Twoje życie.

Ale cicho sza... Są tajemnice, o których mówi się tylko szeptem.

Oklepane? Nie da się ukryć. Przewidywalne? Jak najbardziej. A mimo to bardzo szybko wpadamy w wir wydarzeń, nie mając ochoty wypłynąć na powierzchnie, choćby po to aby pójść do kuchni po kubek gorącej czekolady. „Szeptem” łączy ze sobą wszytko to, co powinien zawierać bestseller . Jest tajemnica, magia, wątek kryminalny i oczywiście zakazana miłość rodząca się między głównymi bohaterami. Jednak w wydaniu Beccy Fitzpatrick miłosne uniesienia nie oblepiają kolejnych kartek słodyczą, która szybko staje się nie do strawienia. Tu wszystko jest podane w idealnych proporcjach, a przy tym napisane językiem tak barwnym i lekkim, że dosłownie zapominamy, że czytamy. 

Niektóre fragmenty przypominały mi książkę Ever mimo , że tematyka jest zupełnie inna . 
Mimo to gorąco polecam , książka pod koniec zostawia po sobie pewien nie dosyt i pragniemy jeszcze więcej i więcej . 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz